Ci co odp馃がlaj膮 z muslim贸w to ekstremi艣ci, p馃がlni臋te k馃がsy sterowane przez pap臋 smerfa kt贸remu w dupie si臋 pop馃がli艂o. Przebrn膮艂em przez t膮 bajeczk臋 zwan膮 Koranem w wersji nie pozmienianej przez zj馃がe kraje arabskie i co? I c馃がja tam pisz膮 o zabijaniu s膮 przypadki 偶e je偶eli kto艣 im si臋 wp馃がli do kraju i zacznie odp馃がla膰 mog膮 go艣cia zaszlachtowa膰 jak 艣winie lub w obronie w艂asnej niezale偶nie od wiary. Ci normalni ko馃がy maj膮 nas g艂臋boko w dupie bo maj膮 swoje sprawy - w Turcji - kraj muzu艂ma艅ski - t艂uk膮 si臋 mi臋dzy sob膮 bo ta bardziej cywilizowana cz臋艣膰 nie chce bra膰 udzia艂u w walkach w obronie wg mniemania pok馃がie艅c贸w - allaha. Po za tym pozna艂em par臋 os贸b z Turcji - k馃がa ludzie do rany przy艂贸偶, po 10 minutach rozmowy kole艣 albo si臋 do Ciebie wi臋cej nie odezwie albo p贸jdzie i postawi Ci flaszk臋. Co do wp馃がlania wieprzowiny - u nich kwestia wiary tak jak u nas nie spo偶ywanie mi臋sa w pi膮tek przez Chrze艣cijan, to samo z alkoholem i t膮 j馃が膮 modlitw膮 - czytaj nie musz臋 nap馃がla膰 czo艂em po ziemi przez p贸艂 dnia, maj膮 takie prawo zapisane w tej swojej ksi膮偶eczce na przyk艂ad 偶e nie mog膮 nic je艣膰 je偶eli wiedz膮 偶e ich s膮siad, znajomy - kto艣 z rodziny nie ma co je艣膰 - maj膮 si臋 z nim podzieli膰. B臋d膮c ateist膮 widz臋 Chrze艣cijan i Muzu艂man贸w i zaraz obok nich p馃がlni臋tych katoli i sk馃がia艂ych kozojebc贸w - dwie r贸偶ne religie ale po obu stronach s膮 takie same p馃がdy kt贸re nie mog膮 sobie poradzi膰 z nawiedzonymi k馃がami - tyle 偶e jedni b臋d膮 p馃がli膰 o obronie krzy偶a a drudzy p贸jd膮 i odr膮bi膮 艂eb - kwestia manipulacji przez tych u samej g贸ry.