Ale przynajmniej honorowo, czysta walka, nie po murzy艅sku, skakaniu po g艂owie itp itd! Szkoda 偶e laska si臋 wtr膮ci艂a, mogliby sobie wyja艣ni膰 pewne sprawy. W takich walkach nawet przegrany jest w pewnym sensie zwyci臋zc膮. Wiem to z praktyki, moja szko艂a to lata 90-te, takie konfrontacje to by艂a codzienno艣膰, na ko艅cu wszyscy si臋 godzili, cz臋sto nawet po takich intrygach budowa艂y si臋 przyjacielskie silne relacje. Ale lewusy tego nie rozumiej膮. Pozdrawiam.