Wiem, że dało się zrobić lepszy opis, ale jestem na to zbyt wk🤬iony. Ktoś z lżejszym piórem pewnie doda odpowiedni komentarz.
Tak w sumie poza resztą dziwnych rzeczy, co jest dziwnego i „nie tak”. W nienawidzeniu kościoła?
Nienawidzenie kogokolwiek jest złe, bo szkodzisz sam sobie to po pierwsze.
Po drugie, to Kościół dał nam cywilizację opartą na etyce chrześcijańskiej, greckim pojęciu prawdy, dobra i piękna oraz na prawie rzymskim.
Uniwersytety, młyny, uprawa roli, szkoły, hodowla zwierząt. Poczytaj kim byli choćby cystersi.
Negując dobro dane światu przez Kościół zachowujesz się dokładnie jak feministki, które "nie potrzebują mężczyzn, bo już mamy drogi, samochody i samoloty, domy i wodę w tych domach, to po co faceci?"