Mostek

Centurion2007-11-27, 11:28
Przychodzi murzyn do lekarza na badania ogólne. Lekarz każe mu sie rozebrać i zrobić mostek na środku pokoju. Murzyn wykonuje. Lekarz prosi, by zrobił teraz mostek przy szafie. Murzyn robi mostek przy szafie.
- Niech pan teraz zrobi mostek, pod oknem.
- Nie ma sprawy.
Murzyn robi mostek, a lekarz tylko ponure:
- Aha.
Murzyn pyta w końcu:
- No i co ze mną, wszystko w porządku? Po co mi pan kazał robić ten mostek?
- A bo taki stolik czarny kupuje...

Dove

Centurion2007-11-27, 11:26
Od czasu, jak spróbowałam nowego "Dove", moja skóra odmłodniała, stała się delikatna, przyjemna w dotyku - taka aksamitna wręcz. Zmarszczki się zmniejszyły a rysy wygładziły. Poczułam się młodsza i piękniejsza. Przybyło mi nowych sił.
Aż sama się zdziwiłam!

Chociaż w smaku - mydło jak mydło...

Pracoholik

Centurion2007-11-27, 11:20
Spotyka się dwóch meneli, jeden narzeka:
- Kurczę, nawet w czasie urlopu myślę o robocie.
- A jak to się objawia?
- Wczoraj byłem na grzybach, a uzbierałem dwa kosze puszek.

Kierowcy ciężarówek

Centurion2007-11-27, 11:13
Trzej kierowcy ciężarówek trafiają po śmierci przed oblicze św. Piotra, który u Bram Niebios zadaje im pytania. Pierwszy staje przed Piotrem kierowca cysterny Shell:
św: Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych?
k1: Na Boga! Nigdy! Zresztą nowoczesne systemy kontroli zamontowane w naszych ciężarówkach w stu procentach wykluczały nadużycia.
św: A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę?
k1: O nie, przysiągłem jej wierność i w niej wytrwałem.
św: Żyłeś dobrze, przejdź przez Bramę i wstąp we wrota nr 1.
Drugi stanął przed świętym kierowca z Schenker Logistics. Piotr zadaje mu te same pytania i otrzymuje te same odpowiedzi. Kierowca przechodzi przez Bramę i wrota nr 1.
Ostatni do rozmowy podchodzi pan Wiesiek, kierowca kopalni węgla kamiennego:
św: Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych?
k3: No, bez tego to ten p🤬lony biznes nigdy by się nie opłacił. Zawsze się coś na lewo sprzedawało.
św: A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę?
k3: No, na wylotówce z Nowego Tomyśla stoi taka k🤬a, która robi najlepszą laskę na swiecie. Zawsze przy niej stawałem.
św: Idź więc synu przez Bramę we wrota nr 2.
k3: Ale jak to, k🤬a? Czemu ci frajerzy poszli do pierwszych drzwi a ja mam iść do drugich?
św: Synu! Oni poszli do piekła za kłamstwo. Ty i ja jedziemy do Nowego Tomyśla.

Genetyka

Centurion2007-11-27, 11:03
Lekcja biologii, dział: genetyka. Pani pyta dzieci, jakie zwierzęta można teoretycznie krzyżować dla społecznego pożytku. Zgłasza się Ania:
-Gdyby dało się skrzyżować świnkę z krową, powstałoby zwierzę, które daje dużo mleka i ma pyszne mięso.
-Bardzo ciekawy pomysł - chwali nauczycielka. Zgłasza się Piotruś:
-Gdyby dało się skrzyżować królika i kurę, to ich potomek miałby cenne futerko i znosiłby jaja.
-Hmm, to już mniej prawdopodobne, ale kto wie? - zastanawia się biolożka. Tymczasem zgłasza się Jasiu. Pani zna jego głupie pomysły i nie chce dopuścić go do głosu, ale chłopiec uparcie trzyma rękę w górze i nauczycielka niechętnie pozwala mu mówić.
-Można też skrzyżować wesz łonową ze świetlikiem...
-Jasiu! - krzyczy nauczycielka - znów jesteś niegrzeczny i wulgarny, a w dodatku jaki może być pożytek z takiej kombinacji!?
-Jak to jaki? - broni się Jasiu - leży sobie pani w łóżku, nudzi się, zagląda pani pod kołdrę, a tam... LAS VEGAS

Znani o EURO 2012

Centurion2007-11-27, 10:54
Minister Sportu: To będzie wspaniała lipcowa impreza...

Minister Edukacji: Te eliminacje wygraliśmy w cuglach...

Premier: To sukces bliźniaczo podobny do wygranych wyborów parlamentarnych 2005...

Min. Gosiewski: A finałowy mecz odbędzie się we Włoszczowie...

Stanisław Łyżwiński: Nie jestem ojcem tego sukcesu...

Donald Tusk: Oczywiście Polska powinna organizować ME 2012 ale sposób, w jaki zrobił to PiS jest niedopuszczalny. Platforma Obywatelska zamierza zaskarżyć ustawę UEFA do Trybunału Konstytucyjnego

Józef Oleksy: O ku*wa, teraz to dopiero będą przekręty.

Renata Beger: Serdecznie dziękujemy prezesowi UEFA Anana Platana.

Ludwik Dorn: Przegranych zakujemy w kamasze

A. Lepper: W tych mistrzostwach nic nie zablokuje nam drogi do sukcesu.

Posłanka Sandra Lewandowska: A naszych zwycięzców namaścimy pachnącymi olejkami.

Edytka Górniak: Odpier*olcie się - nie zaśpiewam hymnu!

L. Miller: Nieważne jak zaczniemy - ważne jak skończymy.

Premier: I żadne krzyki, żadne płacze nie przekonają nas, że piłka jest okrągła a bramki są dwie.

Prezydent: Oczywiscie zdążymy zbudować 3 mln stadionów.

Premier: To wielkie wyróżnienie dla Wolski

Jurek: musimy zapisać w konstytucji obronę stadionów od chwili poczęcia !

Konfucjusz: Szczęśliwy ten, kto mieszka daleko od stadionu.

James Bond i kangur

Centurion2007-11-26, 14:02
As brytyjskiego wywiadu James Bond odłożył znudzony porannego "The Sun".
- Nuda - mruknął pod nosem agent 007 i potrząsnął szklanką z drinkiem. Jego wzrok padł na ostatnią stronę odłożonego brukowca. Wielka Sensacja - głosił jeden z tytułów. Do londyńskiego ZOO przywieziono kangura - wyjaśniał podtytuł.
- Kangur - pomyślał Bond i wstał z leżącej na łóżku supermodelki - może odwiedzę ogród zoologiczny, muszę się trochę rozerwać. Po drodze, samochód agenta próbował śledzić niezidentyfikowany pojazd, ale James nie miał ochoty się z nim babrać. Wystrzelił do niego z tylnej wyrzutni rakiet i było po sprawie. W bileterze Bond rozpoznał libijskiego terrorystę i zastrzelił go na miejscu. Koło wybiegu dla niedźwiedzi polarnych zorientował się, że śledzi go oddział północnokoreańskich szpiegów przebranych za księcia Karola. Bond zastawił na nich pułapkę i zasztyletował co do jednego. W chwilę później, z lekkim wyrzutem sumienia zlekceważył zakaz karmienia zwierząt. Miał tylko nadzieję, że szalony profesor von Klaggerdorf nie okaże się ciężkostrawny i nie zaszkodzi lwu. Żeby dotrzeć do klatki z kangurem musiał już tylko zdekonspirować tajną organizację wywrotową, która ukryła wszystkie tablice z planami ogrodu, ale to była błahostka. Dla odprężenia Bond uwiódł jeszcze tylko wycieczkę zakonnic i udał się obejrzeć kangura. Zwierzę od razu wydało mu się podejrzane. Uszy zbyt krótkie, torba jakaś dziwna i ta broda... broda.
- Giń Ossama! - krzyknął 007 i władował w ukrywającego się w klatce terrorystę cały magazynek.
- Nudno - mruknął po chwili agent Jej Królewskiej Mości - naprawdę chciałem zobaczyć tego kangura...

Atrakcja turystyczna

Centurion2007-11-26, 13:57
Siedzi Pan Jezus przed krzyżem i pali fajki. Podbiega apostoł:
- Jezu ... turyści!
Jezus gasi szybko papierosa, rozkłada ręce i mówi:
- Przybijaj!

Sprawny hazardzista

Centurion2007-11-26, 13:46
Brzydki 60-latek ożenił się ze śliczną 20-latką. Koledzy pytają:
- Jakim cudem wyrwałeś taką laskę?
Na to 60-latek wyciąga z portfela Visę, MasterCard, American Express...
- Wygrałem w karty.

Nowa sekretarka

Centurion2007-11-26, 13:30
Co pan taki smutny ostatnio, panie dyrektorze?
- A, sekretarkę zmieniłem
- I co? Niezbyt bystra, tak?
- NIe, całkiem mądra
- To może leniwa?
- Skąd! Bardzo pracowita!
- To może hmmm... ten... tego... nie chce....
- No coś pan! Robimy to kilka razy dziennie!
- A może nie chce brać do...
- Jak to nie?! Ciągnie jak odkurzacz!
- No to o co chodzi?
- Aaa... kawę robi jakąś taką...