📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:57
Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta blondynkę, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że "gra" jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie, będą zadawać sobie pytania i jeśli któreś nie zna odpowiedzi - płaci $5. Blondynka ponownie odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ - jeżeli ona nie będzie znała odpowiedzi - płaci $5, jeśli natomiast on nie będzie znał odpowiedzi - płaci $5000. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w tą grę, więc zgadza się.
Prawnik zadaje pierwsze pytanie:
- Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem?
Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot $5.
- Ok - mówi prawnik. - Twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek na $5000, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć. Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:
- Co to jest, co wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca się i wyciąga banknot $5.

Tylko jedno ucho

yarzapp2009-06-01, 12:10
Policja dała ogłoszenie w sprawie pracy - szukali blondynek. Na wstępne rozmowy zgłosiły się trzy. Policjanci badają ich inteligencję. Pokazują zdjęcie faceta (lewy profil) i pytają:

- Co pani może powiedzieć o tym człowieku?

Pierwsza blondynka patrzy, patrzy i mówi:

- On ma tylko jedno ucho...

Załamana komisja wyrzuca pierwszą blondynkę i prosi następną. Znów to samo zdjęcie i pytanie. Druga blondynka patrzy i mówi:

- On ma tylko jedno ucho...

Tę także wyrzucili i znudzeni zadają to samo pytanie trzeciej blondynce. Ta patrzy i mówi:

- On nosi szkła kontaktowe.

Gliniarze wertują papiery... Rzeczywiście - facet nosi szkła! Pytają, jak to wydedukowała. Blondynka na to:

- Nie może nosić okularów, bo ma tylko jedno ucho...

Wigilia

yarzapp2009-05-31, 23:15
Wigilijny poranek. Żona budzi Stefana o 7.00.
- Stefan, no Stefan, nie mam masła. Słyszysz?
- A co ja na to poradzę.
- Ubieraj się i idź do sklepu.
- Ale ja nie wiem gdzie jest w sklepie masło.
- Wejdziesz, naprzeciwko kasy są lodówki, w pierwszej jest mleko, a w drugiej
masło, idź.

Stefan wstał, ubrał się poszedł do sklepu. Przeszedł obok
kas, podszedł do lodówki, wyjął masło i poszedł zapłacić.
Na kasie stała zaj**ista laseczka. Stefan trochę z nią pogadał,
pożartował, a laska niespodziewanie zaproponowała aby poszli
do niej. Poszli i troszkę potentegowali.
Po upojnym popołudniu Stefan budzi się i widzi że jest przed 20.00.
Wyskakuje z łóżka i mówi do laski
- Masz mąkę?
- Mam.
- To przynieś szybko i posyp mi ręcę.
Laska zdziwiona przynoszi mąkę i posypuje ręce Stefana po
czym on wybiega z domu.

W domu Stefanowi drzwi otwiera żona.
- Stefan gdzieś ty był, rodzina się zjechała, zjedliśmy
kolację bez masła. - Gdzie byłeś?
- Skarbie, jestem ci winny wyjaśnienie. Otóż poszedłem do sklepu,
z lodówki wyjąłem masło i poszedłem zapłacić. Na kasie stała
zaj**ista laseczka, trochę z nią pogadałem, pożartowałem, a ona mnie
zaprosiła do siebie a u niej trochę zabradziażyliśmy Obudziłem się i szybko
przyjechałem do domu.

Zona wysłuchała wszystkiego spokojnie i ze zniecierpliwieniem w
głosie powiedziała:
- Pokaż ręce.
Stefan pokazał obsypane w mące ręce, na co żona:
-P🤬lisz, Stefan, znowu byłeś na kręglach.
Kiedyś radzieccy uczeni stwierdzili, ze muchy po oderwaniu skrzydełek tracą wzrok. Swoje wnioski oparli na prostym doświadczeniu: mucha cała jak jej machnąć prze oczyma - odlatuje, mucha bez skrzydełek, choćby jej machać nie wiem ile - nie odleci.

Prezydent u Królowej

yarzapp2009-05-31, 19:04
Kaczyński u królowej brytyjskiej. Uroczysta kolacja w pałacu. W pewnym momencie ktoś wznosi toast za zdrowie królowej. Wszyscy wstają, tylko Kaczyński nie. Ktoś go szturcha, szepcąc:
- Panie Lechu, trzeba wstać, gdy jest toast za zdrowie królowej.
Na to Kaczyński:
- No przecież już pół godziny stoję!

uważaj na prochy...

jacek.walcz2009-05-31, 18:22
Pewna bogata dama trzymała na kominku srebrną urnę w kształcie pudełka, z prochami zmarłego męża. Pewnego dnia, stwierdziwszy, że dawno nie "zaglądała" do swojego, drogiego małżonka, otwarła urnę i z przerażeniem stwierdziła, że urna jest prawie całkiem pusta. Z krzykiem rzuciła sie na służącą:
- Ruszałaś to srebrne puzderko na kominku?!
Na to służąca, lekko zmieszana:
- Myślałam, że pani nie będzie zależalo, to przecież była taka kiepska tabaka...

Nietypowe pytanie

yarzapp2009-05-30, 23:53
Słynący z nietypowego poczucia humoru profesor zadaje studentowi na egzaminie pytanie:
-Czy krowie można zrobić skrobankę?
Student na pytanie nie potrafił odpowiedzieć, dostał zatem 2,0.
Postanowił więc zapić smutek alkoholem i udał się do pobliskiego baru.
Siada zamiawia jedną kolejkę, drugą i tak siedzi i sam pije...
Po którejś już kolejce barman odzywa się do niego:
-Siedzisz tak Pan sam i pijesz, żałośnie Pan wyglądasz, masz Pan jakiś problem?
-Ano mam. Nie wiesz Pan, czy krowie można zrobić skrobankę?
-Oż kvrwa, człowieku, ale żeś się wpakował!!!

Egzamin na agenta CIA

yarzapp2009-05-30, 23:41
Odbywa się ostateczny egzamin na agenta CIA. W pomieszczeniu znajduje się pięciu kandydatów i egzaminator. Daje pierwszemu chętnemu pistolet i mówi:
- jest pięć nabojów. W pokoju obok jest pańska żona. Ma pan 30 sekund żeby ją zabić. Jeśli pan to zrobi, zdał pan.
Wchodzi, po jakimś czasie wychodzi. Nie mógł. Nie zrobił tego.
Wchodzi następny. To samo. Nie zabił
I tak jeszcze dwóch zdających. Nie potrafią czegoś takiego zrobić.
Wreszcie podchodzi ostatni. Wchodzi. Słychać pięć strzałów. Potem jakieś łomoty. Po 3 minutach wychodzi, oddaje broń i mówi:
- Jakiś sukinsyn załadował broń ślepakami, więc musiałem sukę taboretem zatłuc

Orkiestra

yarzapp2009-05-30, 23:16
Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku. Dyrygent pyta się:
- Zymbalisten fertig? - Ja, ja naturlich.
- Puzon fertig? - Ja.
- Trompette fertig? - Ja, ja...
- Gut, also... eins, zwei, drei: "Boże, coś Polskę..."

Korek w Warszawie

yarzapp2009-05-29, 21:45
Warszawa, korek na Jerozolimskich, do jednego kierowcy odzywa się drugi:
- Porwali prezydenta Kaczyńskiego, żądają 100 000 000 zł, bo inaczej go poleją benzyną i podpalą, robimy zbiórkę...
- Tak, a po ile dają inni kierowcy?
- No, tak po 2, 3 litry...

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem