murzyn w akademiku
jacek.walcz
• 2009-05-15, 1:11
111
W akademiku z polskimi studentami mieszkał Murzyn. Nie znał polskich tradycji, więc pozostali mieszkańcy wkręcili mu że trzeba chodzić w kuchennych fatr🤬ach (dla ściemy sami w nich chodzili) i o kolegach mówić 'pan' (i sami mowili). Murzyn się wkręcił.... i wyobraźcie sobie minę gościa który przyszedł w odwiedziny do Polaków a Murzyn w fartuchu otwiera drzwi i mowi: Panów nie ma w domu
. W tym czasie Lord John dopił swoją herbatę. Po dwóch kwadransach z pokoju Lady Emili wyszedł Lord Tom, zapinał rozporek w spodniach i był cześciowo nie ubrany. Usiadł naprzeciw Lorda John'a i wzioł łyka swojej pozostawionej herbaty: