📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 11:22

Fotograf

czakulec2013-11-19, 13:18
U pewnego fotografa z poczytnego czasopisma zamówiono serię zdjęć wielkiego pożaru lasu. Ustalono, że na lotnisku będzie czekał na niego samolot, który zabierze go nad płonący las. Fotograf stawił się o ustalonej porze na lotnisku, gdzie rzeczywiście czekała na niego mała Cessna. Wrzucił więc do środka swój sprzęt, zajął miejsce i wykrzyknął: "No to lecimy!". Samolocik podkołował pod wiatr, wystartował i po chwili byli już w powietrzu, choć lecieli jakby nieco chwiejnie.
- Leć nad północną granicą ognia - powiedział fotograf. - I zrób parę okrążeń na małej wysokości.
- Po co? - spytał pilot lekko zdenerwowanym głosem.
- Bo muszę zrobić zdjęcia! Jestem fotografem i płacą mi za robienie zdjęć! - odparł nieco zirytowany fotograf.
Po krótkiej pauzie pilot zapytał:
- Chcesz powiedzieć, że ty nie jesteś instruktorem latania?!

Cyganie w Słowacji

konto usunięte2013-11-18, 22:04
Takie sytuacje z tegorocznych wakacji... Pojechałem ze znajomymi w Tatry słowackie na latanie na paraglajcie. Podczas podróży rozmawialiśmy sobie miło m.in. o c🤬kach, cyganach i innych człekokształtnych. Koleżanka bardzo uparcie twierdziła że to ludzie jak my, a ja jestem rasistą i takie tam... Ponieważ byłem tam kilkakrotnie i znałem okolicę, postanowiłem delikatnie zboczyć z trasy i pokazać wycieczce jak wygląda prawdziwe gniazdo cyganów. Ogólnie wszyscy byli mocno zdziwieni, robili zdjęcia, no wiecie,atmosfera jak w zoo albo na safari. Koleżanka już nie twierdzi że to ludzie jak my, mało tego, powiedziała że jak by miała takie sąsiedztwo to by sobie ogrodzenie pod prądem zrobiła, na co odezwał się małomówny i dotąd nieaktywny w dyskusji kumpel, który stwierdził tylko: To by Ci, k🤬a, prąd z płota kradli
Drugi tekst który mnie rozbawił to słowa tamtejszego instruktora u którego się zatrzymaliśmy i z którym lataliśmy, wypowiedziane przed startem ze Słubicy: jakbyście musieli lądować awaryjnie w mieście, to jak najdalej od osiedla cygańskiego- tam jak ktoś wpadnie, to nawet kosteczki z niego nie zostaną
Trzeci- Siedzimy wieczorem w domku, popijamy piwko, rozmawiamy o pomysłach na biznes, nagle Stefan (Słowak-instruktor) mówi że ma dla mnie idealny pomysł na biznes- firma budowlana zatrudniająca cyganów.Otwieram oczy ze zdziwienia, pytam o co chodzi, że chyba coś mu się pomyliło, a on że nie- nie ma na świecie szybszych fachowców od budowlanki niż cyganie- rano taki zaczyna budowę domu, a przed wieczorem już stroi antenę satelitarną na dachu.

Przebiegły Ż__ek.

konto usunięte2013-11-19, 1:43
Pewien ż__ek zwęszył interes w antykach. Chodził po wsiach i wypytywał wsiurków o stare, niepotrzebne mebelki po dziadkach. Pewnego dnia trafił na chłopa, który wymieniał niedawno meble na nówki z targu, a do stodoły wypieprzył stare. Wchodzą więc we dwóch, a ż__owi oczy niemal wyszły z orbit. Między snopkami z sianem stała masa kilkusetletnich antyków niebagatelnej wartości w całkiem dobrym stanie. Kiedy trochę się opanował, mówi do chłopa bez emocji:
- No, no... Trochę tego pan masz... Chyba wezmę.
- A bier pan, na cholere mie to. Powiedz pan jeno, po co panu takie klekoty?
- Wie pan... - zaczął łgać ż__ek - Węgiel drogi, a tak jak suchych dech nawiozę, to przez zimę pociągnę.
- Ano.
- To ja panu zapłacę z góry, a jutro jakbym pana nie zastał, to wezmę tak czy inaczej.
I dał chłopu kilka ładnych banknotów.
- Panie, dużo to. Za to wyngla byś pan mioł.
- Nie, nie. Zgadza się wszystko. Miłego dnia życzę.
Następnego dnia ż__ zajeżdża szczęśliwy pod stodołę z kilkoma pomocnikami. Rozwiera wrota, a tam, pośród snopków siana sterczy stos dech. Ż__ pobladł, a w tym momencie wchodzi uradowany chłop i mówi:
- Tyleś pan za ten opał zapłacił, że se myśle, a co mie tam, porąbie w cenie.
Część materiałów na tej stronie jest widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników
Zaloguj się lub zarejestruj aby je zobaczyć.
Zarejestruj się

Zostań użytkownikiem Premium - wyłącz reklamy i wspieraj serwis!

żona

marc-men2013-11-18, 18:55
Małżeństwo leży wieczorem w łóżku:
Żona: Kochanie nie mogę zasnąć.
Mąż: Bo zło nigdy nie śpi!

Egzamin na ministranta

Wykidajlo2013-11-18, 18:34
Egzamin na ministrantów.
Pierwszy etap, młodszy ministrant. Chłopcy zdają u wikarego, który odpytuje ich z katechizmu i modlitw. Poszło całkiem gładko, większość zaliczyła.
Drugi etap, ministrant. Jest już trochę trudniej, odpytka u proboszcza, który zadaje już dociekliwsze pytania. Część odpadła, ale jakimś cudem zaliczył Jasio, który wcale się nie uczył.
Trzeci etap, starszy ministrant. To już wyższa szkoła jazdy, egzamin w kurii, u biskupa, który magluje chłopców z całej biblii. Szczęśliwcy którym się udało wychodzą po 40 minutach. Tymczasem Jasio wchodzi i za 5 minut wraca cały w skowronkach.
- Jasiu co tak szybko?! Zdałeś?
- Z palcem w dupie!

tekst gimnazjum

konto usunięte2013-11-18, 18:13
3 lata temu kończyłem gimnazjum, no i oczywiście trzeba było zaplanować wycieczkę, więc tak siedzimy na godzinie wychowawczej i wymyślamy różne pomysły. Jeden z kolegów rzucił pomysł o 3 dniowej wycieczce do jakiejś miejscowości(nie pamiętam już jakiej) w której atrakcją między innymi jest Park wodny. Ale oczywiście dziewczyny zaczęły lamentować że nie bo one mogą dostać okresu itd. itp. W tym momencie wstaje kolega z zabójczą powagą i żelaznym tonem mówi "Prawdziwy pirat nie boi się pływać po morzu czerwonym"

wiem że ten tekst jest stary i ma inne przeznaczenie, ale wyobraźcie sobie jaką minę miała wychowawczyni i te wszystkie lamentujące suki

pierwszy temat ale na nic nie liczę jak za suche to WYJ*BAĆ!

Pechowy pies

konto usunięte2013-11-18, 18:10
Mój pies już któryś dzień z rzędu cierpi, bo nie może się wysrać.
To pewnie zła karma.


Dziękuję, dobranoc.

Obraz

BongMan2013-11-18, 20:47
Podczas sprzątania na strychu, gość znalazł bardzo stary obraz. Postanowił sprawdzić, czy jest coś warty i zaniósł go do wyceny. Specjalista ogląda, zastanawia się i pyta:
- Słyszał pan o Vincencie van Goghu?
- Oczywiście! Któż by nie słyszał? - odpowiada podjarany koleś.
- No... On by tym nawet dupy nie podtarł.

Żarówka

Bazyliszek2013-11-18, 15:03
Gostek z jedna ręką wstaje, trzyma w niej żarówkę i mówi do kumpla
-Idę żarówkę wymienić
A kumpel na niego patrząc
-Oj to chyba nie będzie łatwe
Na to gość z jedną ręką.....Dlaczego? przecież mam paragon!

.

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem