Czarne kawały - strona 1042

Ostatni utwór

konto usunięte • 2013-12-27, 1:01

172

Jak głośno było o ostatniej piosence Ryśka Riedla?
.
.
.
.
.
.
Cisza jak makiem zasiał.

Zainspirowane mistrzem suszu

Ogłoszenie

BongMan • 2013-12-28, 7:03

713

Sprzedam dwa drapieżne wróble, trzy mięsożerne kanarki i jednego kolibra - ludojada.

Miasto: Czarnobyl, ulica Uranowa 235.
Prosić: Iwana Sześciorękiego

Cebuland - Grodzka

konto usunięte • 2013-12-28, 9:58

401

Znalezione, więc się dziele

Facet miał wypadek i połamał szczękę w kilku miejscach. Po serii zabiegów leży w szpitalu na obserwacji, a żona, blondynka, przynosi mu jedzenie - bułki, krakersy, paluszki, draże. Już ma wychodzić i pyta:
- Przynieść ci coś jeszcze, kochanie?
- Orzechów, k🤬a.

Pejsy

konto usunięte • 2013-12-27, 12:34

128

Siedzi trzech rabinow i dyskutują, co zrobic by zydki nie bzykaly sie przed slubem.

- Powiedzmy, że nie można się golić! - mowi pierwszy. - Malo kobiet chciałoby pocałować takiego brodacza.

- Dobre, dobre! ale znajdą się takie, które uznają ich za męskich. Trzeba jeszcze coś dorzucić! - odparł drugi.

- To powiedzmy, że co tydzień w szabas trzeba najeść się do syta i pić alkohol bez umiaru! Będą wtedy grubi co obniży ich samoocenę i nie poderwą żadnej laski!

- Niezłe! Lecz wciąż się znajdzie 1% kobiet, które lubią spaślaków. Trzeba jeszcze coś wykombinować.

- Ja wiem! - odparł trzeci kręcąc włosy przy uchu.

I tak powstały pejsy u ż__ów. Bo żadna laska nie poleci na pejsy.

Swoją drogą zastanówcie się który ż__ wstaje rano podchodzi do lustra i mówi:
- Ale jestem zajebisty!

Farosz i gorol ze Sosnowca

konto usunięte • 2013-12-26, 16:03

256

Dobry, opowia wom wic kery mje sie przipomnioł terozki

Farosz patrzy, a tu na boisku szkolnym sztyrech bajtli kopie jednego, podbiego wiync i woło:
-jeronie, co wy synki robicie, wos sztyrech na jednego takiego bajtla!!!
-Ja, ale uon je ze Sosnowca...
-Trza bouo zarozki tak godać!
Farosz podciongo klajd i tysz zaczyno go ciulać

Słownik :

Farosz - proboszcz
godać - mówić
bajtel - dziecko
wic - kawał

Święta

kwinto1992 • 2013-12-28, 2:12

1108

362 dni do świąt, a ludzie już mają ozdoby w ogródkach.

Jurek

konto usunięte • 2013-12-27, 18:30

534

Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika. Kazał mu przyjść do swego pokoju.
- Jak się nazywasz?
- Jurek - odparł nowy.
Szef się skrzywił:
- Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do
pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski. Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko?
- Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany.
- Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę.

Prostytutka

MrDamage • 2013-12-26, 23:29

270

Co mówi tirówka do klienta po szybkim numerku?

- Zdrówka życzę.

Feministka

konto usunięte • 2013-12-27, 20:57

491

Co robi feministka, gdy usłyszy dobry kawał?
-Śmieje się pod wąsem