Za słabo jebnął. Musiałby tak jeszcze zrobić kilka razy i to mocniej żeby się zapalić. Albo strzelić w bak. Wtedy od razu by wybuchł. Ewentualnie przewrócić na dach.
k🤬a takie coś oglądam z pełnym zadowoleniem, idiota w pięknym bmw który zamiast szpanować na torze to szpanuje na ulicy, tylko czemu takie auto na tym cierpi
Post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Jezu, auto pedaloza, driver pedaloza... I jeszcze czarny mat, sugarujący, że auto miało potężnego strzała, więc zostało c🤬jowo naprawione i oklejone Super partia k🤬o!